niedziela, 2 listopada 2014

Buty do biegania z Lidla - czy warto?

Dzisiejszy wpis poświęcam butom do biegania, a dokładnie tym sprzedawanym w znanym przez wszystkich dyskoncie. Buty marki Crivit mam w swojej garderobie obecnie 2 pary: na lato i zimę ;) Tak przynajmniej je reklamowali :) A czy warto je kupować?

Początkowo biegałam w zwykłych butach sportowych, które nie dość że mnie uciskały to jeszcze totalnie nie nadawały się do biegów. Po miesiącu powiedziałam basta! Przejrzałam dostępne na rynku buty polecane biegaczom i doznałam szoku. 300 - 400 zł to zdecydowanie za duży wydatek dla mnie. Nawet te 150 - 200 zł było wygórowaną ceną ponieważ nie do końca byłam pewna jak moja "miłość" do biegania długo potrwa.

Tak więc skuszona reklamą postanowiłam skusić się na buty z Lidla za bagatela niecałe 70 zł :) Moje pierwsze wrażenia po biegu? Rewelacja ! :) Nic nie uciska, noga ładnie leży, leciutkie (w przeciwieństwie do mojego wcześniejszego biegowego obuwia) no i jak dla mnie bardzo ładne ;) Za taką cenę byłam naprawdę mile zaskoczona. Należy pamiętać oczywiście, że nie mam porównania z tymi drogimi i "profesjonalnymi" butami.



Przebiegałam w tych butach 6 miesięcy i myślę, że spokojnie posłużą mi jeszcze przez kolejne miesiące. Jedyny minus to taki (jak dla mnie), że nie bardzo nadają się na brzydką pogodę. Przez cieniutką siateczkę szybko but przemaka. Ponieważ ta letnia wersja butów do biegania w 100% mnie zadowoliła postanowiłam zakupić sobie drugą parę, ciemniejszą i mniej przemakającą na jesień i zimę.


No i tutaj już mniej mi się te buty spodobały. Nadal biega się wygodniej niż w moich pierwszych ale podeszwa sprawia wrażenie takiej "tandetnej" troszkę. Niemniej jednak idąc do parku po deszczu nie muszę się martwić, że wrócę z mokrymi stopami ;) Jeżeli chodzi o komfort biegu jest podobny do tego z butami "letniakami".

Myślę, że na tych dwóch egzemplarzach zakończę moją przygodę z firmą Crivit, mimo że jestem z niej zadowolona. Postanowiłam, że jak będę regularnie biegała przez zimę to zainwestuję jednak w jakieś NIKE lub NB dla dalszej motywacji ;) Jak już wyposażę się w takie butki opiszę doświadczenia :)

A początkującym biegaczom i tym mniej wytrwałym spokojnie mogę polecić buty z Lidla, bo nie są takie złe, a cenę mają przystępną. Poza tym na początku nie ważne jak wypasione masz obuwie - ważne jak jesteś wytrwały/a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz