Odkąd biegam, co jakiś czas słyszę od najbliższych, że zbyt ryzykuję idąc sama do parku. Oh realy?! Oczywiście żadna z tych osób nie ruszy tyłka żebym czuła się bezpieczniej (mimo, że przydałoby się każdej z nich na zrobienie paru rundek ;) ). Ryzykuję czy nie? Pewnie, że ryzykuję, tak samo jak ryzykuję idą do pracy, do sklepu itp itd. Ale to nie jest tak, że mam w głębokim poważaniu swoje bezpieczeństwo. Mam kilka zasad których przestrzegam - ot tak na wszelki wypadek ;)
Blog o odchudzaniu, bieganiu i zdrowym odżywianiu :) Czyli wszystko to co sprawi, że staniesz się szczęśliwa :)
środa, 25 lutego 2015
wtorek, 17 lutego 2015
Zima zima zima - czas na bieganie :)
To jest to o czym marzyłam postanawiając sobie biegać w zimie :D Oczywiście takich okazji jak na zdjęciu powyżej nie było za wiele ale za to jak były to moja radość była nie do pojęcia :D
Ścieżki w parku pokryte śnieżnym puchem :) Słoneczko ... żyć nie umierać !!!
To jest dla mnie mega motywacja, w taki dzień aż mnie nogi same niosą.
Ścieżki w parku pokryte śnieżnym puchem :) Słoneczko ... żyć nie umierać !!!
To jest dla mnie mega motywacja, w taki dzień aż mnie nogi same niosą.
poniedziałek, 2 lutego 2015
Podsumowanie ostatnich miesięcy
Podczas weekendowego biegania, stwierdziłam (z zadowoleniem oczywiście), że idzie mi coraz lepiej. I w czasie jaki kiedyś potrzebowałam na przebiegnięcie 3 okrążeń parku (ok. 1,5 -2 km różnie mi wyliczało) teraz daję rade przebiec dodatkowe 4 okrążenie :D Jupiii !!!!! Tak więc od miesiąca coraz częściej robię 4 a nie 3 okrążenia :) To "odkrycie" podsyciło we mnie potrzebę w sprawdzeniu czy przypuszczenia są aby prawdziwe.
Subskrybuj:
Posty (Atom)