Pewnie każdy się ze mną zgodzi, że w dzisiejszych czasach bieganie stało się zdecydowanie najmodniejszą dyscypliną sportową dla amatorów. Co takiego jest w bieganiu, że z roku na rok przybywa jej miłośników? Ja sama wpadłam jak śliwka w kompot :)
Parę lat temu, jak jeszcze chodziłam do liceum, biegałam przez lato ze znajomą. Bardzo często widywałyśmy sąsiadki "przyklejone" do furtek i patrzące się na nas. Kiedyś jedna sąsiadka zaczepiła nas i powiedziała, że sama z chęcią by pobiegała ale jej głupio przed innymi. Bała się, że inne sąsiadki widząc ją biegającą pomyślą, że starej babie na starość odwaliło ;) Takie właśnie było kiedyś myślenie - szczególnie w małych miejscowościach.
Teraz miasteczko się nam rozbiegało (chociaż już tam nie mieszkam, to przy okazji odwiedzin rodzinki widzę ile osób biega). Ja sama w parku często widzę osoby 50+, 60+ które mają całkiem niezłą kondycję. I jeszcze nigdy nie zauważyłam, żeby ktoś się z tych starszych osób śmiał. Jak dla mnie to oni są wielką inspiracją i zawsze cieszę się, jak widzę taką osobę w parku :)
Niestety ale ja nie wytrwałam w bieganiu i dopiero niedawno wróciłam do tego sportu.
Od 2 lat biegam (okres wiosenno-jesienny), w tym roku po raz pierwszy przebrnęłam przez zimowe bieganie :)
Dlaczego bieganie? Nie wiem :) Jak zaczęłam się odchudzać próbowałam różnych aktywności, m.in. aerobik, step aerobik, stepper, pilates, orbitrek i rowerek stacjonarny. To co różni bieganie od pozostałych aktywności to miejsce. Wszystkie ćwiczenia wykonywałam w domu, wszystkie poza bieganiem :) Tutaj zdecydowanie preferuję park :)
Co mnie najbardziej podoba się w bieganiu? Chyba przede wszystkim wyjście do świata. Jak człowiek mija po drodze innych biegaczy, to od razu mu lepiej :) Coraz częściej widzę, że biegacze pozdrawiają się uniesieniem dłoni, uśmiechem, zwykłym "cześć" :) Nie ukrywam, że jest to bardzo sympatyczne i jak dla mnie bardzo motywujące. Człowiek czuje, że należy do jakiejś nieformalnej grupy, która czyni Ciebie lepszym od innych :)
Czy czuję się lepiej po bieganiu? Zdecydowanie TAK :D Na pewno bardziej zrelaksowana, nie bojąca się podejmować decyzji tak jak kiedyś, zwiększyła się moja pewność siebie :) Stwierdziłam, że bieganie nie tylko pomogło mi zmienić się na zewnątrz ale też zrobiło totalną rewolucje wewnątrz :) Czasami sama siebie nie poznaję, nawet znajomi zwrócili uwagę, że coś się zmieniło we mnie.
Coś czuję, że tym razem bieganie zostanie ze mną już na dłużej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz